Ja po prostu zrobię to na własno cielesnym przykładzie

Ja po prostu zrobię to na własno cielesnym przykładzie

12.09.2018

Ja po prostu zrobię to na własno cielesnym przykładzie

 

Powyższy obrazek to zaczepka, *zyganie, skierowane do konkurencyjnej do mojej drużyny hokejowej, gdyż hokej jest piękny, jak piękne są tatuaże.

*zyganie: w krakoskim, określenie na rodzaj uszczypliwej, acz sympatycznej zaczepki .W hokeju uporczywe zyganie często prowadzi do bujeczki :)

 

Nic tak nie cieszy jak odzew na pisanie, no może z wyjątkiem …...(nic mi nie przychodzi takiego do głowy, co mógłbym tu wpisać).

Dzięki za te kilkanaście uwag które dostałem od czytaczy.

Faktycznie opisałem tylko jeden wariant , solucję jak to zrobić.

A co jeśli chce mieć na pamiątkę festiwalu, coś prostego i dołączając czynnik krakoski- taniego

Zrobię mały eksperyment, ale na szczęście na sobie.

Postanowiłem sobie zrobić prosty tatuaż na przedramieniu.

Używając nomenklatury konkursowej, nazwałbym go: tatuażem ascetycznym, sentymentalnym długim.

Dokładnie, to chcę postać z pierwszej bajki jaka pamiętam, czyli La Linea.

Pamiętacie? To wiecznie wnerwiony chłopek włoski z rysownikiem Ingerującym, w jego przygody

Jako dziecko nazywałem go „złośniczek”

 

Taki chłopek w kilku pozach mi się marzy i co teraz???

Jako przyszły konferansjer festiwalu, spróbuje połączyć prace i uczestnictwo w procesie twórczym

Mało tego mam zamiar te czynności robić, symultanicznie.

Po prostu, jak jak dogadam się z artystą, stawiamy mu warsztat na scenie albo w okolicy i zobaczymy czy dam rade.

Wrzucam zatem, moją ofertę na stronę, wydarzenie i zobaczymy jaki odzew będzie.

 

 

W kolejnym blogostanie, wyjaśnię ja czym polega moja wizja tatuażu multimedialnego.

Do napisania :)!

 

 

 

Komentarze
się aby móc komentować